26.03.2005 :: 16:00
ŚWIĘTA,ŚWIĘTA,ŚWIĘTA,A JA SIĘ CIESZĘ,ŻE JUŻ CIEPLUSIO! Strasznie długo nic nie pisałam i to nawet nie dlatego,że nie miałam czasu(choć to troszku też),ale dlatego,że mi się nie chciało!Teraz jednak postanowiłam,nadrobić te zaległości:)Dziś pięknie posprzątałam swój pokój a teraz czekam na mojego Misia słodkiego.Może Go gdzieś wyciągnę,choćby na spacer,bo nie chce mi się tak po prostu siedzieć i nic nie robić.Tak czy inaczej teraz uciekam się ubrać i umalować.Papa! Niech króliczek przyniesie wam w prezencie to, czego najbardziej pragniecie. To "coś" nie musi być ani widoczne, ani dotykalne, może nawet nie pachnieć, ale niech będzie czymś bez czego nie można i nie warto żyć...