10.03.2005 :: 23:24
SO IN LUV WITH YOU,YOU ARE MY ALL AND ALL So in luv with you,so in luv with you...Ale mi się śpiewać chce!!:)Jestem taaaaka szczęśliwa!!Lepiej już być nie może.Nie wiem,czy to tylko moje własne subiektywne odczucia,ale czuję,że w moim związku jest coraz lepiej!Z dnia na dzień uczę się nowych rzeczy,dowiaduję się więcej o moim Misiu i sobie samej...Jest mi tak lekko,czuję się jak piórko!!:)Jeszcze teraz rozmawiamy sobie na skypie i mi się mordka śmieje,do monitora,do siebie samej.I nawet mieważne to,że mój Misiu fałszuje mi potwornie do słuchawki(na dodatek śpiewając Santa Claus is comin to house!!chyba coś mu się pomyliło,hihihi),hihihi:) Misiu:Kocham Cię,wiesz?(tak na luzaku,jakby się pytał czy mam katar) Ja:Wiem:)(a morda się szczerze cieszy!!) Misiu:To dobrze,szybko się uczysz!(że co??) chwilę później: Misiu:Kochanie,jesteś niesamowita!!Wiesz?(czyżbym słyszła entuzjazm?!) Ja:Ojej!(szczery entuzjazm przez duże E!!hihihi) Misiu:No.Chyba się nawet Pepsi za Ciebie napiję(o ja!! jaki on litościwy!!)Twoje zdrówko Kochanie.(chyba ktos tu doktora potrzebuje!!) Ale jestem szczęśliwa!!Mogłabym góry przenosić!!I skakać pod niebo!!I jeszcze w ogóle...o MAN!!!!Kocham,kocham,kocham!!