23.02.2005 :: 01:11
WYŻSZOŚĆ MAŁŻEŃSTWA PARTNERSKIEGO NAD MAŁŻEŃSTWEM TRADYCYJNYM CZYLI KTO TU U NAS RZĄDZI:) Dziś miałam świetny wykład z psychologii rodziny.Temat:małżeństwo.Całkiem na czasie,biorąc pod uwagę fakt,że od czasu do czasu albo ja mam wzmożoną chęć zaciągnięcia Misia do Urzędu Stanu Cywilnego albo to Jemu włączaja się jakieś dziwne instynkty.Tak się zaczęłam zastanawiać którą opcję wolę.Wiadomo,że związki partnerskie są świetne jeśli chodzi o ogólne pożycie.Ale jak tak się dłużej zastanowię to czasami strasznie potrzebuję żeby mój Mężczyzna nade mną dominował(jak to ma miejsce w małżeństwach tradycyjnych).Po prostu lubię się niekiedy poczuć jak mała zbłąkana istotka,która nie ma siły sama sobie poradzić!(przeważnie jeśli chodzi o podejmowanie decyzji w stylu:Kochanie,to gdzie dziś idziemy i co masz ochotę robić.Hihihi)Ach,te silne męskie ramiona czekające tuż obok by się wtulić i przeczekać złe dni.No ale jakby na to nie patrzeć,nie wolno za często pokazywać jak słabym się jest,bo wtedy to już w ogóle zacznie się totalna dominacja granicząca swym wyrazem z tyranią.Lepszy już więc ten sprawiedliwy podział ról w związkach partnerskich(przecież wiadomo,że w każdym związku partnerskim kobieta i tak jest górą,zawsze postawi na swoim:)).A tak w ogóle Kochanie moje najsłodsze to,co myślisz o tym,żebyśmy się jutro zabawili w odwrócony model małżeństwa tradycyjnego?Znaczy się Ty gotujesz obiad!!Koniec!!Postanowione!!I bez dyskusji,ja tu rządzę!!Ach,nie!!Odpluwam,tfu,tfu,tfu(kto mi jutro z psem wyjdzie??!!)Hihihi:)Branoc wsystkim:*