24.01.2005 :: 01:08
SESJA,SESJA,SESJA-DZIŚ---->WILL I SURVIVE?? Już dziś za parę godzinek-dokładnie o 9 mam pierwszy exam!!O man,różnice indywidualne na pierwszy rzut,a ja już trzęsę gaciami ze strachu!!Wolałabym potrząść pupcią na dyskotece ale nici z takiej zabawy.Dla mnie jedyna rozrywka w tej chwili to książki,kserówki,folie wykładów...(przeczytałam Psychologię Temperamentu-Stralaua:mam nadzieję,że to zwiększa moje szanse zaliczenia examu z różnic:P Zwiększa,prawda??:P)Heh,już mi się wszystko pieprzy:koledzy Pawłow,Eysenck,Gray,Strelau,Eliasz,Guilford,Sternberg,Cattell,Buss,Plomin i inni nie dają mi spokoju nawet w snach!!Boże,nawet Hipokrates mnie męczy:D Mam nadzieję,że będzie dobrze-musi być dobrze,bo się zabiję!!Nie chcę poprawek!!Łeeeee!!Help!!Idę spać,bo jak coś to mnie dzwigiem jutro nie ściągną!!Plizzzz,kto może niech trzyma kciuki(albo nawet palce od stóp)!! ZACZERPNIĘTE ZE STRONKI POLITECHNIKI BIAŁOSTOCKIEJ: ***SESJA-Choroba ta jest bardzo popularna wśród studentów i studentek, na każdej chyba uczelni w Polsce.Ciekawy jest okres, kiedy choroba nasila się w taki sposób, że mówienie o epidemii nie jest przesadą. Choroba przebiega w dwóch fazach: zimowej (od końca listopada do połowy lutego, ew. końca marca) oraz letniej (koniec maja - początek lipca, osobniki z powikłaniami chorują również we wrześniu, choroba wygasa na początku października). Stadium I Choroba rozpoczyna swoje żniwo około listopada. Pierwsze chłody wyjątkowo dobrze sprzyjają inkubacji choroby. Początkowo atakuje najsłabsze jednostki. Charakteryzuje się to zwiększoną potrzebą przebywania w miejscach cichych i dobrze oświetlonych (czytelnia, biblioteka, mocne światło w pokoju przy ściszonej muzyce) oraz wzmożoną konsumpcją kawy, herbaty i siedzenia do późnych godzin nocnych. Podobno pewną ulgę daje czytanie (szczególnie na głos), uczenie się na pamięć czegokolwiek (np. książki telefonicznej) ewentualnie ćwiczenia rąk (np. poprzez przepisywanie wykładów). Z rozmów z chorymi wynika też jednoznacznie że zbawienny potrafi być zapach kserówek, szczególnie w większych plikach.W tym stadium osobniki o silniejszej odporności próbują odegnać symptomy choroby poprzez przebywanie w miejscach ciemnych i szczególnie głośnych (dyskoteki, prywatki), spożywanie odkażających napojów (szczególnie wódki) oraz jak najmniejszy kontakt z osobnikami już chorymi. Niestety, tuż po Nowym Roku istnieje konieczność chociaż sporadycznych z nimi kontaktów, co owocuje zwiększoną liczbą zachorowań - dalej zjawisko narasta lawinowo.*** Jutro ciąg dalszy!!