30.11.2004 :: 12:03
OF WOLF AND MAN.AUUUUUUUUUUUU!! Chyba zbliża się pełnia,przynajmniej mój pies tak czuje.Jej wycie przechodzi dziś wszelkie pojęcia.Nawet się człowiek spokojnie umyć nie może...nie wspominając już o moim małym "straszku":P jak nagle będąc sama w domu słyszę jazgoty mojego piesiunia.Ooo,znów!Teraz warczała.Hmmmm...a może ona jest wilkołakiem czy coś...Sądząc po kłach,wbijających się od czasu do czasu w moje odnóża,mogłaby nim być:) Teraz czekam na mojego Misia,któremu została jeszcze minutka.Ooo,dzwonek!I to nie on,tylko mama z zakupami.Hihihihi,dziś ja będę mogła nakrzyczeć na niego za spóźnienie:)Bo On nigdy się nie spóźnia:D